
W gorach jesien, niektore drzewa juz calkiem lyse. Probuje wymyslic jakas historie na jednominutowke, ktora chcialbym nakrecic jeszcze w tym roku. Nic nie przychodzi do glowy. To znaczy mam pomysly na dluzsze rzeczy, pod 10 minut, ale wiem, ze w tym roku to nierealne zeby cos takiego zrobic. Koparka oglusza, nie mozna sie skupic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz