czwartek, 15 grudnia 2011

Co jest grane?

Czwartek rano. Za parę minut zabieram Klarę do szkoły, później idę do pracy.
Zostało mi kilka dni na ukończenie gry ETAOI, w poniedziałek lecimy na święta do Polski, a od nowego roku serwis AppInventora będzie nieczynny. Podają, że będzie to tymczasowe, miejmy nadzieję że to prawda.
Mam tylko szczegóły do dopracowania, ale szczegóły często pożerają więcej czasu niż się wydawało.
Ogólnie, wykonaliśmy kawał solidnej roboty w tym roku, rok temu o tej porze cały projekt był tylko w sferze marzeń, a dziś planujemy strategię sprzedaży! Produkt już dostępny na rynku!

Written using ETAOI keyboard for Android
www.etaoikeyboard.com

sobota, 15 października 2011

wtorek, 6 września 2011

Pistolettos


Pistolettos, a set on Flickr.

środa, 17 sierpnia 2011

Prace nad systemem trwają

Wprowadzamy właśnie niektóre poprawki zasugerowane przez betatesterów. Trochę zmian w klawiszach funkcyjnych i alfabecie.
Dziewczyny pojechały na wakacje, jestem sam, mam czas na pracę.

UWAGA, WAŻNE: nie otwierać Cygance, nie dać się wrobić w numer że przyjdzie Brunet Wieczorową Porą.

Prace nad systemem trwają

Wprowadzamy właśnie niektóre poprawki zasugerowane przez betatesterów. Trochę zmian w klawiszach funkcyjnych i alfabecie.
Dziewczyny pojechały na wakacje, jestem sam, mam czas na pracę.

UWAGA, WAŻNE: nie otwierać Cygance, nie dać się wrobić w numer że przyjdzie Brunet Wieczorową Porą.

czwartek, 9 czerwca 2011

Dziś rano

Okno niby od trzech lat to samo, budynki te same i niebo to samo, a widok za każdym razem jakby inny...

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Prawie prawie

Ostatnie tygodnie przepracowałem nad wyraz uczciwie, aż głowa się kiwa ze zmęczenia w poniedziałek rano. Wersja beta prawie dopięta, a i strona w dalekim stadium.
W piątek mieliśmy spotkanie w pracy, Cheapside i Gresham, nudy trochę mniejsze niż zwykle, objadłem się kurczakiem jak dzieciak.
W sobotę byliśmy w parku, potem spotkałem się z Maxem i pojechaliśmy na wyprawę rowerową. Mieliśmy dotrzeć do lotniska miejskiego, ale zgubiliśmy drogę i trafiliśmy na nadbrzeże Trójcy, do przedziwnego projektu artystycznego. Miałem ze sobą aparat NEX pięć i zrobiłem kilka zdjęć.
Wieczorem rozpiliśmy butelkę wina, pierwszy taki relaks od wielu tygodni, odkąd robota nad projektem ruszyła z kopyta.
W niedzielę dopinaliśmy z Fabio menu pomocy, później robiłem grafikę reklamową. Wyszło chyba nieźle. Wkrótce premiera!

wtorek, 24 maja 2011

Ćwiczę

Ćwiczę w każdej możliwej chwili na kubixie, osiągam w porywach prędkości do ponad 35 wpm, utrzymując przy tym średnią 20 wpm, a to już nie jest najgorzej. Do końca tygodnia chcę przekroczyć 40 wpm, choć będzie to ciężka praca; ale jest to prędkość, która może zrobić wrażenie na ludziach z zewnątrz.
W każdym razie widać postęp i to dość szybki.

Zaczynam wyłaniać grupę ludzi do betatestowania.

sobota, 21 maja 2011

Postęp

Kolejny etap pracy nad systemem zamknięty. Po raz pierwszy wprowadziliśmy znaki narodowe, na początek polskie i włoskie. Działa bez zarzutu, tylko trzeba się nauczyć kilku nowych kombinacji.
Pracujemy teraz nad grą do nauki znaków i szybkiego pisania.

środa, 18 maja 2011

Prognoza

Cos mnie dzisiaj tknelo i sprawdzilem rano prognoze pogody. No i prosze - po dosc ladnym dniu akurat o szostej po poludniu zaczelo lac. Gdybym nie sprawdzil, moklbym teraz na rowerze az do gaci, a tak, jade sobie pieknie autobusem i widoki mam sliczne.
A z deszczu pozytek jeszcze i taki ze pozmywa golebie guano sprzed sklepu. Z golebiami zas walcze od dzis bez pardonu, bo przesadzily bombardujac klientowi laptopa. Jednego golebia ustrzelilem juz na drzewie z papierowego pikacza, az zszokowany odlecial w sina dal. Mam nadzieje ze nikt nie doniesie przyjaciolom zwierzat.

poniedziałek, 16 maja 2011

Po wakacjach w PL

Wracamy do domu z kolejnych polskich wakacji. Bylo jak zwykle przyjemnie, choc jak zwykle rozmyslam teraz ze mozna bylo zaplanowac jeszcze kilka spotkan ze znajomymi i z rodzina, ze moglem zrobic troche wiecej zdjec, zwlaszcza w Gnieznie. Ale i tak byly to uczciwie przepracowane wakacje, zaliczylismy grillowanie, polowanie, ryby, chrzciny a nawet pierwsza komunie.
Projekt kubix doprowadzilem do wersji 1.0 beta, to duze osiagniecie, jedno z moich najwiekszych; myslalem, ze zajmie mi to jeszcze duzo czasu.
Tak wiec druga czesc wakacji 2011 udana!

wtorek, 10 maja 2011

Wakacje

Wypoczywamy na Jelonku, trafila sie swietna pogoda, lato jak w jakiejs Kaliforni czy cos. Do tego kowbojska muzyka, zyc nie umierac...

piątek, 29 kwietnia 2011

Note: Dzisiaj dwudziestego

Dzisiaj dwudziestego dziewiatego kwietnia dwa tysiace jedenastego roku dostalem od Fabio Carty pierwsza w miare poprawnie dzialajaca wersje Kubixa Brakuje jeszcze mnostwa funkcji ale juz mozna pisac i cwiczyc Dzien slubu ksiecia Williama bedzie dniem wejscia kubixa w okres dojrzewania Pomysl narodzil sie jeszcze w dwa tysiace piatym w nocnym autobusie nr szesc o piatej nad ranem

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

czwartek, 14 kwietnia 2011

Ulica

A poza tym to dobry film o Herbercie widziałem na youtube.

niedziela, 3 kwietnia 2011

wapping

niedziela, 27 marca 2011

Green Lady

Niedzielne popołudnie na Camden. Niechętnie, ale systematycznie
pracuję nad trzecim zadaniem konkursowym - fotografia uliczna. Trafiły
mi się już burzliwe demonstracje, a teraz - Zielona Pani. Coś w tym
jest, ale jeszcze nie wiem co.

piątek, 25 marca 2011

Misconducters

wtorek, 8 marca 2011

Rzeczywiście

Tak jak Księżyc ludzie znają mnie tylko z jednej jesiennej strony

Na jednym oddechu...

niedziela, 6 marca 2011

Zapomniałem

że jak się człowiek umawia z Brazylijczykiem I Włochem na 12 w południe, (zwłaszcza na 12!) to trzeba się szykować na 1:30. No i  stoję pod blokiem i  czekam. Wszystko przez krótką pamięć.

czwartek, 3 marca 2011

Psia dola

wtorek, 22 lutego 2011

Drzewa

Tym sie teraz, tj. do 25go glownie zajmuje - strzelaniem do drzew.

czwartek, 10 lutego 2011

Max

niedziela, 30 stycznia 2011

Note: Widzę mlodego faceta czytającego w metrze instrukcję obsługi tel

Widzę mlodego faceta czytającego w metrze instrukcję obsługi telefonu nokia. Dziwny typ w płaszczyku, staro-nowomodnej czapce z daszkiem, ciemnoszarych spodniach z materiału i brązowych butach.
Co za niespotykany widok. O, wreszcie pojawił się telefon.
Tak naprawdę w głębi ducha wiem, że to jest właściwy sposób na zapoznawanie się ze sprzętem.
Z drugiej strony - wycisnąłem wszystko co się dało z moich poprzednich maszyn bez dotykania instrukcji. I jakie to niepowtarzalne uczucie zagłębiać się w nowy, nieznany interfejs, gdy jedynym kompasem serce.

piątek, 21 stycznia 2011

Wróg naszego wroga

Jako że Wybiórcza opluła ten film haniebnie, więc chociaż mam dużo spokojniejsze poglądy na ten temat, poczułem się w obowiązku, obejrzałem i muszę powiedzieć, że zrobiło to na mnie wrażenie:

http://brzytwakwietniowa.wordpress.com/2010/10/29/film-dokumentalny-list-z-polski-brief-uit-polen-wersja-z-napisami-pl/

Przyzwoity film, żadnych zapowiadanych przez G(ó)W(no) bredni się nie doszukałem, nigdzie wprost nie mówi się, że był zamach, a jedynie przedstawia fakty. Dające do myślenia fakty.

Oglądajcie na youtubie bo za parę dni zdejmą, a w polskiej TV tego nie zobaczycie.