
PS A z zupełnie innej beczki - to ostatni chyba wpis z tego miejsca. Zamieniam kolorowy, rozkrzyczany East Ham na dostojne Kilburn, któremu przecież też nie brakuje egzotyki. A Kilburn High jest jedną z moich ulubionych ulic w Londynie.
Jutro pierwszy wpis z nowej homolokacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz