wtorek, 4 marca 2008

Dwa wstrząsy

Dwie rzeczy, które mną dzisiaj wstrząsnęły to po pierwsze - smażone kalmary na obiad, a po drugie - właśnie odkryłem, że w Arch Enemy naprawdę śpiewa kobieta. Myślałem, że tak sobie tylko do teledysku wstawili dla jaj. No to już bomba.

Brak komentarzy: