Raczej nie bede mial homolokacji do internetu na nowej chawirze, nie wiem jeszcze skad bede wrzucal notki. Wlasnie siedze na walizach, za chwile opuszczam piekne Island Gardens i jade na daleki wschod, do krainy wielce egzotycznej.
Oto przedsmak:
Na szczescie stacja metra i nocne kebaby blisko.
Na zdjecia mojego pokoju trzeba bedzie poczekac. Ale bedzie warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz