niedziela, 8 czerwca 2008

Sloneczna niedziela

Gdybym mial travelke, pojechalbym do Hampstead Heath. Ale na dwa dni
nie oplacalo sie kupowac, wiec zamiast tego zwiedzam okolice. Dotarlem
pieszo az do Manor Park. Niestety caly rozkopany, przesladuja mnie
akwedukty. W drodze powrotnej zgarnalem ze sciany pubu zostawiona
wczoraj szklanke pintowa. Zawsze chcialem taka miec.
Rozkoszuje sie tanizna z lidla - kurczak tikka masala z puszki za 99p
i kostka nudli, do popicia cydr. Nigdzie nie ma tak jak tu.

Brak komentarzy: