Cos mnie dzisiaj tknelo i sprawdzilem rano prognoze pogody. No i prosze - po dosc ladnym dniu akurat o szostej po poludniu zaczelo lac. Gdybym nie sprawdzil, moklbym teraz na rowerze az do gaci, a tak, jade sobie pieknie autobusem i widoki mam sliczne.
A z deszczu pozytek jeszcze i taki ze pozmywa golebie guano sprzed sklepu. Z golebiami zas walcze od dzis bez pardonu, bo przesadzily bombardujac klientowi laptopa. Jednego golebia ustrzelilem juz na drzewie z papierowego pikacza, az zszokowany odlecial w sina dal. Mam nadzieje ze nikt nie doniesie przyjaciolom zwierzat.
środa, 18 maja 2011
Prognoza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz