poniedziałek, 10 maja 2010

Tobinson chlonie energie Wszechswiata



Wracam wciaz do podrozy do Tobeczkow, to byla bardzo piekna akcja, z pozoru bez wielkich emocji, ale ogromny, podpowierzchniowy strumien zdarzen wewnetrznych. Kulminacja bylo nocne sluchanie muzyki z telefonu wrzuconego dla lepszego rezonansu do puszki po herbatnikach. Zdjecie zrobione chwile przed, idealnie trafione w klimat.

Sent from my HTC

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Zaiste, przemily byl to czas! Trzeba takie akcje powtarzac!
Tob